Park Narodowy Zhangjiajie

3 dni w Parku Narodowy Zhangjiajie, co robić w Parku znanym z Avatara?

Park Narodowy Zhangjiajie to miejsce, w którym łatwo zapomnieć, że wciąż jesteśmy na Ziemi. Strzeliste kolumny skalne wyrastają tu z mgły jak gigantyczne korzenie świata, a krajobraz zmienia się co kilka minut – raz jest bajkowy, raz zupełnie kosmiczny. To tu James Cameron znalazł inspirację do stworzenia latających gór „Avatara”, i kiedy staniemy na jednym z punktów widokowych, naprawdę trudno się dziwić.

Pierwsze spotkanie z parkiem to wjazd windą Bailong, czyli „Windą Stu Smoków” – najwyższą zewnętrzną windą na świecie, która w minutę wynosi nas 326 metrów w górę. Z jej szklanych ścian patrzymy prosto na kolumny Yuanjiajie, które wyglądają jakby unosiły się w powietrzu. Na górze czekają panoramy tak nierealne, że łatwo zapomnieć o czasie. Następnie przechodzimy na płaskowyż Yuanjiajie, gdzie krajobrazy przypominają gotowe kadry z filmu: pionowe ściany, lewitujące szczyty i mgły, które zawijają się wokół formacji skalnych jak sceniczny dym.

Kolejnego dnia zanurzamy się w innym obliczu parku – w Dolinę Golden Whip Brook, spokojniejszą, bardziej „ziemską”, ale równie wyjątkową. Idziemy wzdłuż rzeki między ścianami zielonych wąwozów, a nad nami wiszą skalne iglice – niektóre wysokie na kilkaset metrów. Potem ruszamy do Wielkiego Kanionu Zhangjiajie, który prowadzi nas prosto do jednego z symboli regionu: Szklanego Mostu. To najdłuższy i najwyższy szklany most na świecie – przezroczysta podłoga pod stopami i przepastna dolina pod nami robią swoje, nawet jeśli ktoś twierdzi, że „nie boi się wysokości”.

Trzeciego dnia odkrywamy spokojniejszą stronę Zhangjiajie – wsiadamy na łódki i płyniemy po Baofeng Lake, jeziorze otoczonym pionowymi skałami, które odbijają się w wodzie jak w lustrze. To zupełnie inna perspektywa gór, cicha, kojąca, jakby park nagle postanowił dać nam chwilę oddechu.

Na finał jedziemy do Tianmen Mountain, góry znanej z ogromnej naturalnej „Brama do Nieba”. Wjazd jedną z najdłuższych kolejek linowych na świecie to emocje same w sobie – gondola sunie nad miastem, dolinami i klifami, aż dociera na szczyt. Tu czeka nas spacer po szklanych ścieżkach na krawędzi klifu, widok na zapętloną Drogę 99 Zakrętów i monumentalny łuk skalny Tianmen Cave, który wygląda jak portal do innego wymiaru.

Trzy dni w Zhangjiajie to jak podróż między światami – od dzikiej Pandory, przez spokojne jeziora, po górskie ściany wznoszące się setki metrów nad ziemią. To jedno z tych miejsc, gdzie natura naprawdę pokazuje, do czego jest zdolna.