Miasto i plaża Vík leżą u podnóży wielkiego lodowca, Mýdalsjökull, który z kolei przykrywa swą zamarzniętą powłoką wulkan Katla. Kiedy gorąca lawa spływała do lodowatego oceanu, różnica temperatur sprawiła, że popękała ona na miliardy maleńkich kawałeczków, tworząc w efekcie drobny, czarny piasek. Okolica jest spokojna i dość wyludniona, dzięki temu czarna plaża wydaje się tym bardziej dzika i niesamowita.