Koniecznie zabierz ze sobą śpiwór oraz małą poduszkę. Do tego okulary przeciwsłoneczne, których nie szkoda nam zgubić, ponieważ na wodzie musimy patrzeć w zenit właściwie cały czas, filtr przeciwsłoneczny to również podstawa. Pomimo iż rowery i longboardy są na miejscu, jeśli posiadasz swój i masz możliwość przewiezienia go do naszej bazy to szczerze polecam zabrać go ze sobą. Rower i longboard to dwa najszybsze środki transportu na Helu.
Na miejscu kempingu jak i w hostelu można płacić kartą, aczkolwiek warto mieć ze sobą gotówkę na tzw. wszelki wypadek, gdyż najbliższy bankomat znajduje się dwa kempingi dalej lub we Władysławowie.
Na miejscu jeśli chodzi o imprezy mamy własnego busa, który może nas zabrać do klubu Solar (najpopularniejszy we Władysławowie) lub do Jastarni na beach bar party, wystarczy się zrzucić 5 zł od każdej osoby dla kierowcy. W dzień gdy nie wieje, można zrobić wycieczkę na Hel (autobus 666), wyjść na plaże (150 m od kempingu) wziąć udział w animacjach sportowych i grach integracyjnych (wypożyczyć supy, skimboard, rozłożyć siatkę, pograć w plażówkę itd.).
Najbliższa apteka jest we Władysławowie, ceny za leki takie jak wszędzie w Polsce. Baza Kite Hostel wyposażona jest w podstawowe środki medyczne, które znajdują się w apteczkach.
Najlepsza i jedyna restauracja jest na kempingu. Świeże potrawy w przystępnej cenie. Można zarówno zjeść owoce morza jak i pizzę czy burgery.
OLA: Teraz wyobraź sobie... wychodzisz z drewnianego budynku, pełnego uśmiechniętych ludzi, hawajskich kwiatów i widzisz to.. niepowtarzalny widok na zatokę, pełną kite’ów, wind’ów, łódek... Myślisz, że Polska nie zaskoczy Cię miejscem na naprawdę udany wyjazd? Przekonaj się, że jest zupełnie inaczej!