Logo
Logo Logo

Ałmaty

Co zobaczyć i co robić w Ałmatach?

Ałmaty wciąga nas od pierwszej chwili – to miasto, w którym ulica pachnie kawą, bazarem i górami jednocześnie. Jego nazwa oznacza „ojczyznę jabłoni”, bo właśnie stąd pochodzi słynna, dzika odmiana malus sieversii – przodek wszystkich współczesnych jabłek. I faktycznie, kiedy spacerujemy po centrum, a w tle wyrastają potężne szczyty Tienszanu, łatwo sobie wyobrazić, że cała ta dolina kiedyś była jednym wielkim sadem.

Ruszamy przez centrum, mijamy szerokie bulwary, kawiarnie i pomniki z czasów radzieckich. W Parku Panfiłowa zaglądamy do drewnianej katedry Zenkowa – konstrukcji z XIX wieku, zbudowanej bez ani jednego gwoździa. Potem kierujemy się na Zielony Rynek, gdzie próbujemy lokalnych przysmaków – suszone morele, kumys, gorące samsy prosto z pieca. Widoki, zapachy i dźwięki składają się tu w jedną historię.

Ałmaty jest jednak miastem gór, więc jedziemy do doliny Medeo – najpierw na słynne lodowisko położone na ponad 1600 m n.p.m., a potem przesiadamy się na kolejkę linową. Wjeżdżamy nią do ośrodka Shymbulak (Szymbułak) znajdującego się na 2200–3200 m n.p.m., jednego z najlepszych ośrodków narciarskich w Azji Centralnej. Kolejne odcinki kolejki wynoszą nas coraz wyżej nad dolinę, aż w końcu stoimy na tarasie widokowym Talgar Pass – przy wietrze, który czyści głowę lepiej niż najmocniejsza kawa.

Wieczorem wracamy do miasta, które dopiero się rozkręca – w Bellagio i Arbat tętnią restauracje, w barach gra muzyka, a ludzie spacerują jakby nigdzie nie musieli się spieszyć. Ałmaty ma charakter, który łatwo poczuć – trochę kosmopolityczny, trochę górski, a trochę jak dom w podróży. I dobrze tu po prostu na chwilę być.

Widok listy:
   Pokaż filtry
Zwiń
Obrazek dla PC Obrazek dla telefonu