Zamień kurtkę na strój kąpielowy i przywitaj Nowy Rok w miejscu, gdzie zima ma 25 stopni, a klimat jest dosłownie nie z tej ziemi! Gran Canaria – nazywana europejskimi Hawajami – to idealna mieszanka rajskich plaż, spektakularnych krajobrazów i imprezowego vibe’u, który trudno znaleźć gdziekolwiek indziej.
A o północy? Tradycyjnie – 12 uderzeń zegara = 12 winogron na szczęście! Hiszpanie wierzą, że każde z nich to pomyślność na kolejny miesiąc. Lokalsi i turyści wspólnie odliczają przy klubach, na placach i... na samej plaży, z lampką cava w dłoni i dźwiękami muzyki w tle.
Ale Gran Canaria to coś więcej niż tylko imprezy i słońce – to także idealne miejsce do odkrywania. Górskie miasteczka, takie jak Tejeda, zielone doliny, wulkaniczne szlaki, klimatyczne uliczki Las Palmas, ukryte plaże i punkty widokowe, od których aż zapiera dech w piersiach. Każdy dzień może wyglądać inaczej – leniwy poranek przy oceanie, popołudnie w górach i wieczór na parkiecie.